Ukrainka zasztyletowana w metrze w Karolinie Północnej

bejsment.com 5 godzin temu

Wideo z kamer monitoringu, ukazujące brutalne zdarzenie, które rozegrało się 22 sierpnia tuż przed godziną 22:00 na trasie Lynx Blue Line, zostało udostępnione w weekend przez Charlotte Area Transit System (CATS).
Iryna Zarutska wsiadła do pociągu i zajęła miejsce przy przejściu, tuż przed 34-letnim Decarlosem Brownem Jr., widocznym przy oknie w pomarańczowej bluzie.
Zgodnie z relacjami, pociąg metra jechał „około cztery i pół minuty, po czym mężczyzna wyciągnął z kieszeni nóż, rozłożył go, wstał i trzykrotnie ugodził ofiarę”.
Władze podkreślają, iż przed zadaniem ciosów „nie doszło do żadnej rozmowy ani kontaktu między napastnikiem a ofiarą”.

Zarutska zginęła na miejscu, a świadkowie wskazali policji kierunek, w którym uciekł sprawca.
Brown został zatrzymany po wypisaniu ze szpitala, gdzie leczono go z „niegroźnych obrażeń odniesionych podczas incydentu”. Usłyszał zarzut zabójstwa pierwszego stopnia, a we wtorek dodatkowo oskarżono go o spowodowanie śmierci w transporcie publicznym. Jak podała policja Charlotte-Mecklenburg, jego kolejna rozprawa odbędzie się 19 września.
Mężczyzna miał już wcześniej problemy z prawem – odbywał karę więzienia, był krótko hospitalizowany z powodu schizofrenii i został aresztowany na początku roku po wielokrotnych telefonach pod numer alarmowy 911.

„Będziemy się domagać maksymalnej kary za ten straszny czyn – ten człowiek nigdy więcej nie zazna wolności” – zapowiedziała prokurator generalna Pam Bondi.
Bliscy Zarutskiej napisali na GoFundMe, iż przyjechała do USA, by uciec przed wojną i rozpocząć bezpieczniejsze życie. Opisali ją jako osobę zdeterminowaną i pełną nadziei.
„To ogromna tragedia dla jej rodziny. Zbiórka ma pomóc Waleri i najbliższym w trudnym okresie oraz w pokryciu nagłych kosztów” – zaznaczono w komunikacie.

Przed tragiczną śmiercią Zarutska była zatrudniona w pizzerii Zepeddie’s Pizza. W oświadczeniu firma podkreśliła, iż „poniosła bolesną stratę”.
„Odeszła nie tylko ceniona pracownica, ale także szczera przyjaciółka. Nasza droga Iryna zginęła stanowczo za wcześnie, a jej brak napełnia nas smutkiem.

Na swojej platformie społecznościowej Trump napisał: „Tacy zbrodniarze powinni być ZAMYKANI”.
„Widziałem wstrząsający film przedstawiający młodą, piękną Ukrainkę, która przyjechała tu, by schronić się przed wojną. Jechała spokojnie metrem w Charlotte, gdzie została bestialsko zaatakowana przez chorego psychicznie szaleńca” – dodał.
Trump przypomniał, iż napastnik był wcześniej wielokrotnie aresztowany i wypuszczony na wolność „łącznie 14 razy, ostatnio na mocy BEZGOTÓWKOWEJ KAUCJI”. „Dlaczego w ogóle znajdował się w pociągu i na ulicach?” – pytał.
Według niego „krew tej niewinnej kobiety spływa dziś z noża zabójcy”, a odpowiedzialność spada także na Demokratów, którzy sprzeciwiają się surowszemu zamykaniu przestępców. Trump wskazał byłego gubernatora Roya Coopera jako przykład nieudolności i zaznaczył, iż „Karolina Północna i każdy stan potrzebują PRAWA I PORZĄDKU, które zagwarantują jedynie Republikanie”.

Temat zabójstwa pojawił się także w jego wystąpieniu w Muzeum Biblii w Waszyngtonie. „Tak tragiczne wydarzenia wymagają stanowczych działań” – powiedział. Trump przekazał również rodzinie ofiary słowa współczucia i ocenił nagranie jako „nie do oglądania z powodu okropności”. „To źli ludzie, musimy z nimi walczyć. W przeciwnym razie stracimy kraj” – podkreślił.
Inni przedstawiciele jego administracji również obarczyli winą władze Charlotte.

W odpowiedzi na falę krytyki burmistrz Charlotte, Vi Lyles, stwierdziła: „Jestem głęboko wstrząśnięta i zastanawiam się, co oznacza bezpieczeństwo w naszym mieście. Zrobię wszystko, aby mieszkańcy czuli się tutaj bezpiecznie”.

Idź do oryginalnego materiału