Zabójstwo w Koluszkach
Przypomnijmy, do zabójstwa przy ul. Głowackiego w Koluszkach, doszło w nocy z soboty na niedzielę. Policjanci otrzymali zgłoszenie o tragedii przed godz. 2. Od ciosów nożem zginął 38-latek.
Teraz znane są nowe fakty w tej sprawie. Za zabójstwo odpowie 33-latek, znajomy ofiary. Usłyszał już zarzuty.
Co się wydarzyło? Dlaczego doszło do dramatu?
- Ze wstępnych ustaleń policjantów na miejscu wynikało, iż pomiędzy 38-latkiem a jego 33-letnim znajomym doszło do kłótni o pieniądze. 33-latek zadał cios nożem swojemu koledze, po czym uciekł. Rana okazała się śmiertelna. Na miejscu pracowali przez kilka godzin policjanci pod nadzorem prokuratora, grupa dochodzeniowo-śledcza i pies tropiący
- relacjonuje asp. Aneta Kotynia z KPP Łódź-Wschód.
Schował się przed policją w zaroślach
Policjanci przesłuchiwali świadków, przeglądali monitoring, sprawdzali wszystkie miejsca, w których mógł ukrywać się 33-latek. Po kilku godzinach znaleźli mężczyznę w zaroślach. Ukrywał się przy ul. Dąbrowskiego. Na widok mundurowych podejrzany zaczął uciekać. Natychmiast jednak został zatrzymany.
33-latek to także obywatel Ukrainy. Grozi mu dożywocie. Śledczy wystąpili z wnioskiem o tymczasowy areszt dla 33-latka. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzezinach.
https://tulodz.pl/na-sygnale/38-latek-znaleziony-martwy-zostal-ugodzony-nozem/GxM2koepci5Mm3vQciUN