Ukradli zdrapki. Wygrali… pobyt w areszcie i zarzuty

1 tydzień temu

Do pięciu lat więzienia grozi mężczyznom, którzy z jednego ze sklepów w Kielcach ukradli zdrapki o wartości blisko 2000 złotych. Jeden z nich wpadł po tym, jak wrócił po kolejne kupony.

Jeden ze sprawców starał się odwrócić uwagę personelu, a drugi zabrał ze sklepu pokaźny stos zdrapek.

– Następnego ranka jeden ze sprawców, 52-letni mieszkaniec podkieleckiej gminy, pojawił się ponownie w tym samym sklepie z nadzieją, iż los się do niego uśmiechnął. Tym razem jednak czekała na niego nieco inna niespodzianka – informuje st. asp. Jacek Borek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

Obsługa natychmiast rozpoznała mężczyznę i wezwała policję. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę kradzieży.

– Policjanci dotarli także do mieszkania w centrum miasta, gdzie znaleźli drugiego mężczyznę. 46-latek posiadał kolejną część skradzionych kuponów. Obaj trafili do policyjnego aresztu – dodaje st. asp. Jacek Borek.

Zatrzymani przyznali się do popełnienia czynu i złożyli wyjaśnienia. Nie odebrali 175 złotych wygranej, za to usłyszeli zarzuty kradzieży. Grozi im do pięciu lat więzienia.

  • kielce
  • Policja
  • kradzież
    Idź do oryginalnego materiału