Ukradł whisky w markecie. To, co działo się później, wprawia w osłupienie. Mężczyzna nie żyje
Zdjęcie: Śmierć w markecie w Warszawie.
Do zaskakującego incydentu doszło w jednym z supermarketów w Warszawie. Ochroniarz przyłapał na kradzieży alkoholu mężczyznę. Na miejsce wezwano policję, jednak w czasie oczekiwania na patrol wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał. Złodziej wypił ukradzione whisky i... zmarł.