29-latek podczas imprezy w Białymstoku ukradł telefon, z którego odtwarzana była muzyka. Gdy właścicielka zadzwoniła na swój numer, złodziej zażądał pieniędzy. Drugi raz zadzwoniła do niego policjantka, zgodziła się na warunki złodzieja. Mężczyzna został zatrzymany, gdy czekał przy bankomacie.