Ukradł drogie volvo... dla żartu. W dodatku był pijany jak bela

3 godzin temu
Zdjęcie: Dowcipnemu złodziejowi grozi do pięciu lat więzienia. | foto policja


Właściciel auta poszedł po zakupy

Do nietypowej sytuacji doszło 10 sierpnia br. w Wiśniowej Górze w gminie Andrespol. Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci i grupa dochodzeniowo-śledcza.

- Jak ustalili mundurowi, właściciel pozostawił samochód przed sklepem spożywczym, w którym robił zakupy. Kiedy wyszedł ze sklepu okazało się, iż volvo zniknęło. Policjanci w kilka minut od zdarzenia namierzyli auto, a ulicę dalej zatrzymali 46-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego. Jak się okazało, mężczyzna wychodząc ze sklepu zauważył samochód, po czym wsiadł do niego i odjechał. Twierdził, iż zrobił to dla żartu

- relacjonuje asp. Aneta Kotynia z Komendy Powiatowej Policji w Koluszkach.

https://tulodz.pl/na-sygnale/z-narkotykami-w-majtkach-wpadl-w-tomaszowie-mazowieckim-28-latek-ma-klopoty/RKpi0EZiOzjY9mwaT5Hy

Złodziej był pijany jak bela

W chwili zatrzymania mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.

- Dowody zebrane w sprawie pozwoliły na przedstawienie 46-latkowi zarzutu kradzieży i prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do pięciu lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzą koluszkowscy policjanci pod nadzorem prokuratury

- dodaje asp. Kotynia.

Dołącz do kanału TuŁódź na WhatsAppie!

Idź do oryginalnego materiału