Myślał, iż jak zwykle odbierze gotówkę i zniknie bez śladu. Tym razem jednak wpadł prosto w ręce policjantów. 45-letni mieszkaniec Łodzi został zatrzymany w Aleksandrowie Łódzkim, gdy próbował odebrać pieniądze od starszej kobiety. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Zatrzymanie pod drzwiami mieszkania
Do zdarzenia doszło 16 września 2025 roku na jednym z osiedli w Aleksandrowie Łódzkim. Kobieta odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza. Usłyszała, iż jej oszczędności są zagrożone i iż powinna natychmiast przekazać je „policjantowi”, który przyjdzie pod jej drzwi.
Gdy pojawił się 45-latek - tzw. „odbierak” - zamiast koperty z pieniędzmi czekali na niego kryminalni ze Zgierza i Łodzi. Mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku.
- Dzięki szybkiej reakcji i dobrze zaplanowanej akcji kobieta nie straciła swoich pieniędzy. Zatrzymany to mieszkaniec Łodzi, który, jak się okazało, ma na sumieniu więcej podobnych przestępstw
- mówi sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Wpadł po raz kolejny
Śledczy ustalili, iż zaledwie kilka dni wcześniej, 10 września, ten sam mężczyzna w województwie wielkopolskim odebrał w podobny sposób paczkę z dużą sumą pieniędzy. Metoda była identyczna: telefon od fałszywego „policjanta”, zastraszona ofiara i szybkie przekazanie gotówki w ręce oszusta.
Tym razem plan nie wypalił. 45-latek usłyszał zarzuty oszustwa. Sąd Rejonowy w Zgierzu na wniosek prokuratora zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
Grozi mu 8 lat za kratami
Za oszustwa metodą „na policjanta” zatrzymanemu grozi kara do 8 lat więzienia. Policja apeluje, by nie ufać osobom dzwoniącym i podającym się za funkcjonariuszy, a w przypadku podejrzeń natychmiast kontaktować się z numerem alarmowym 112.
https://tulodz.pl/na-sygnale/koniec-koszmaru-na-widzewie-stowarzyszenie-kibicow-proponuje-mural-na-zdewastowanym-domu/SrLF4yTbJgS22WqoijLO