U sąsiadów: 21-letni kierowca wpadł do rzeki. Okazało się, iż nie miał prawa jazdy i był pijany

pultusk24.pl 1 miesiąc temu
Skrajnym wręcz brakiem wyobraźni wykazał się 21-latek, który pijany i bez uprawnień wsiadł do samochodu. Jazda zakończyła się policyjnym pościgiem z finałem w rzece. Kierowca jechał z 17-letnią pasażerką. Do zdarzenia doszło w ubiegłą niedzielę 2 listopada. Około godziny 8:00 policjanci z żyrardowskiej drogówki zauważyli w Korytowie (gmina Radziejowice, powiat żyrardowski) Honde pędzącą przez obszar zabudowany z nadmierną prędkością prawie 90 km/h. Kiedy policjanci chcieli zatrzymać kierowcę, ten jeszcze przyśpieszył. Policjanci ruszyli za nim w pościg. 21-latek nie zdejmował nogi z gazu i jechał dalej, lekceważąc sygnały świetlne i dźwiękowe, drogą serwisową wzdłuż drogi krajowej nr 50, w kierunku Słabomierza. Następnie skręcił w jedną z ulic i kontynuował ucieczkę wzdłuż torów do czasu, kiedy w wyniku niedostosowania prędkości do panujących warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rzeki.

Kiedy możliwe już było jego zatrzymanie, policjanci przeprowadzili badanie alkomatem, które wykazało w jego organizmie ponad 1 promila alkoholu. Jego sytuacji nie poprawił fakt, iż mieszkaniec powiatu żyrardowskiego nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Co gor
Idź do oryginalnego materiału