Tytoniowa szara strefa. W Polsce mniejsza niż w UE, ale problem narasta…

2 miesięcy temu

Głównymi czynnikami napędzającymi rozwój szarej strefy tytoniowej w Unii Europejskiej pozostają przemyt, nielegalna sprzedaż oraz produkcja wyrobów tytoniowych. Ostatni z tych elementów, czyli nielegalna produkcja, odnotowuje najszybszy wzrost w ostatnich latach. Według danych z raportu KPMG, w 2019 roku na obszarze 38 państw objętych badaniem sprzedano 8,1 miliarda sztuk podrabianych papierosów, podczas gdy w 2023 roku liczba ta przekroczyła już 20 miliardów sztuk.

Raport ten zwraca uwagę na zmieniającą się strukturę nielegalnego rynku tytoniowego w całej UE, w tym w Polsce. W Polsce szczególnie dynamicznie rozwija się nielegalna produkcja wyrobów tytoniowych – w ostatnich trzech latach wzrosła ona z 0,35 miliarda sztuk do 0,48 miliarda sztuk. Podobny trend można zaobserwować w skali całej Unii Europejskiej, gdzie coraz więcej zorganizowanych grup przestępczych koncentruje swoje działania na produkcji wyrobów tytoniowych bezpośrednio na terenie UE.

Jednocześnie odnotowuje się stopniowy spadek przemytu papierosów do UE oraz ich nielegalnej sprzedaży. Jest to w dużej mierze efektem zaostrzenia kontroli na granicach Unii z Białorusią, Rosją i Ukrainą. Wzrasta także profesjonalizacja grup przestępczych zajmujących się tym procederem, które poszukują nowych źródeł dochodów, koncentrując się coraz bardziej na produkcji oraz przemycie wyrobów nowego typu, co jest odpowiedzią na rosnące zainteresowanie konsumentów oraz wyższe opodatkowanie tych produktów na terenie UE.

„W 2023 roku służby w 22 krajach UE zlikwidowały ponad 100 nielegalnych fabryk papierosów. W Polsce, według danych Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP), w tym okresie zamknięto 22 nielegalne fabryki papierosów oraz 7 wytwórni krajanki tytoniowej, przejmując ponad 340 milionów sztuk wyrobów tytoniowych oraz ponad 317 ton tytoniu” – wynika z raportu.

Zobacz też jak papierosy z AliExpress zalewają polski rynek!

Idź do oryginalnego materiału