Tychy: Spacerowicz wywołał zgorszenie publiczne. Interweniowała policja

4 godzin temu

Patrol policji wysłany został do mężczyzny spacerującego po jednej z tyskich ulic. Sam spacer, jako taki, nie był powodem interwencji. Chodziło o zgorszenie publiczne wywołane faktem, iż spacerowicz był nagi.

Jak poinformował nas asp. Mateusz Drobek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tychach, 7 września po południu oficer dyżurny KMP otrzymał zgłoszenie, iż aleją Piłsudskiego spaceruje nagi mężczyzna. Pod wskazany adres wysłano patrol prewencji.

Faktycznie, po przybyciu na miejsce policjanci zobaczyli nagiego osobnika. Funkcjonariusze ustalili tożsamość tego jegomościa. Jak się okazuje, mieli do czynienia z 32-letnim mieszkańcem powiatu bieruńsko-lędzińskiego, który „był pobudzony”, nie słuchał poleceń interweniujących stróżów prawa. W takich okolicznościach, jak słyszymy, przeciwdziałając zgorszeniu publicznemu, policjanci wezwali karetkę pogotowia. Gdy przyjechała, ratownicy medyczni zadecydowali, aby odwieźć mężczyznę do szpitala w Ochojcu.

Policjanci obezwładnili 32-latka i pomogli mu wsiąść do karetki, a sami eskortowali ją w drodze do szpitala.

(pp)

Idź do oryginalnego materiału