Tychy, Kobiór: Prostytucja i pranie brudnych pieniędzy. Rozbita grupa przestępcza

Czerpanie korzyści z prostytucji, pranie brudnych pieniędzy i rozbój – m.in. takie zarzuty usłyszało sześć osób aresztowanych przez śląską policję. Zorganizowana grupa przestępcza działała m.in. na terenie Tychów i Kobióra.

Jak poinformowała 29 grudnia Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach, kryminalni z Katowic i Tychów, wspierani przez śląskich kontrterrorystów, przeprowadzili w Tychach, Kobiórze, Świętochłowicach i Katowicach akcję, której efektem było zatrzymanie sześciu osób – członków zorganizowanej grupy przestępczej. Zajmowała się ona czerpaniem korzyści z cudzego nierządu i ułatwianiem tego procederu za pieniądze.

Wejście policji do

Jak ustalili śledczy, przestępczy proceder prowadzony był od co najmniej czterech lat. Podejrzani o jego zorganizowanie prowadzili w Tychach agencję towarzyską. Zatrudnione w niej kobiety świadczyły usługi seksualne. Zarobione na usługach pieniądze musiały oddawać właścicielom lokalu, a także taksówkarzom przywożącym do lokalu klientów.

Zatrzymano trzy kobiety w wieku 24, 25 i 29 lat oraz trzech mężczyzn w wieku 31, 46 i 58 lat. Wśród nich znaleźli się właściciele lokalu, ochroniarz, menedżerka i taksówkarz. Zatrzymanym zarzuca się ponadto pranie brudnych pieniędzy oraz rozbój na jednym z klientów lokalu.

Jedna z zatrzymanych kobiet; fot. KWP w Katowicach

Policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe, laptopy oraz zapiski rozliczeniowe przestępców. Śledczy przejęli również kasę fiskalną, gotówkę w kwocie ponad 21 tysięcy złotych oraz obcą walutę.

W sprawie zgromadzono obszerny materiał dowodowy, potwierdzający przestępczy proceder. Wobec trzech członków grupy – 24-letniej kobiety i mężczyzn w wieku 31 i 58 lat sąd podjął decyzję o zastosowaniu tymczasowego aresztowaniu na trzy miesiące. Wobec pozostałej trójki zastosowano dozory policyjne, poręczenia majątkowe, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz kontaktowania się. Zatrzymanym grozi kara do 10 lat więzienia.

Śledczy przez cały czas określają sprawę jako rozwojową. Prowadzona jest ona pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

(JJ)