Gazeta.pl opisuje historię pani Marty, która twierdzi, iż została zgwałcona przez swojego brata. Kobieta zgłosiła sprawę na komisariacie. Prokuratura na późniejszym etapie stwierdziła jednak, iż doszło do przestępstwa kazirodztwa, a nie gwałtu. Okazuje się, iż kobieta może usłyszeć ten sam zarzut, co jej brat.