Nowy specjalistyczny sprzęt trafił na lubelskie lotnisko. Do placówki Straży Granicznej w Lublinie przekazano pojazd oraz robota pirotechnicznego. Zadaniem robota będzie rozpoznanie i diagnostyka potencjalnie niebezpiecznych pakunków. Pojazd z kolei będzie pełnił funkcję centrum dowodzenia. Sprzęt ten pozwoli na bezpieczną neutralizację niebezpiecznych ładunków.
– Takie inwestycje mają na celu poprawę bezpieczeństwa i przyjęcia takiej postawy prewencyjnej – mówi wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. – Dzisiaj oddawane do użytku: pojazd pirotechniczny, robot, czyli te narzędzia, te zadania, ta infrastruktura, która ma pomóc naszej straży granicznej, przygotować się czy zapobiegać różnego rodzaju niebezpieczeństwom, które czekają nas na lotnisku.

– Ten pojazd to jest takie dopełnienie zadania, które realizujemy jako funkcjonariusze Straży Granicznej – mówi komendant Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, generał Jacek Szcząchor. – To nie tylko ochrona granicy zewnętrznej, zielonej, kontrola ruchu granicznego, ale przede wszystkim zapewnienie ładu, porządku i bezpieczeństwa w przejściach granicznych. Co ten samochód może? To jest takie zewnętrzne centrum dowodzenia. Pozwala udać się w każde miejsce i skutecznie zarządzać akcją pirotechniczną, czyli przewozi funkcjonariuszy wraz ze specjalistycznym sprzętem. Są tam kombinezony pirotechniczne, roboty pirotechniczne i sprzęty do neutralizacji ładunków pirotechnicznych. W związku z tym może operować w każdym miejscu i z chwilą, kiedy pojawi nam się niebezpieczny pakunek, ten specjalistyczny sprzęt służy do całkowitego prześwietlania, zdiagnozowania tego, czy to jest ładunek bezpieczny czy nie. o ile mamy jakiekolwiek podejrzenia po tych zdjęciach rentgenowskich i takim rozpoznaniu, iż jest to materiał niebezpieczny, przystępujemy do skutecznej neutralizacji tego przedmiotu.

– W sytuacji pozostawionego bagażu na terenie lotniska funkcjonariusze pirotechnicy, będący tutaj na miejscu, podejmują działania rozpoznawcze i weryfikują, czy ten pozostawiony bagaż jest, krótko mówiąc, bezpieczny czy nie – opowiada komendant placówki Straży Granicznej w Lublinie, pułkownik Dawid Krztoń. – Weryfikujemy, co może być w tym bagażu, czyli dzięki prześwietlarki, którą również ten robot może umieścić za tym bagażem. Sprawdzamy, co jest w środku i o ile stwierdzimy, iż jest coś tam niebezpiecznego w środku, wtedy ten robot zabiera ten bagaż do beczki pirotechnicznej i dzięki temu pojazdowi minersko-pirotechnicznemu, specjalistycznemu, wywozimy ten niebezpieczny bagaż na poligon i tam go neutralizujemy.

– To bardzo dobry dzień dla placówki, dla portu i dla Straży Granicznej – uważa wicewojewoda lubelski, Wojciech Wołoch. – My często rozmawiamy o granicy poprzez pryzmat zagrożeń i wyzwań, które przed nami stoją, ale bardziej o tej granicy, która jest fizyczną, tą linią demarkacyjną i przejściami granicznymi. Natomiast pamiętajmy o tym, iż tu również mamy Straż Graniczną, która realizuje swoje zadania, bardzo ważne. To są zadania związane też z działaniami pirotechnicznymi i ten pojazd jest tego elementem. Jest to de facto ambulans pirotechniczny, który ma wiele funkcji i wiele zadań. On przede wszystkim będzie działał na rzecz poprawy szybkości działania, ale też i skuteczności działania funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Jak podaje komendant Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej gen. Jacek Szcząchor, rocznie dochodzi do około 50 incydentów związanych z alarmem bombowym. Głównie chodzi o pozostawione bagaże.
InYa / opr. PrzeG
Fot. InYa

1 dzień temu



![Kamery źródłem koszmaru. Prezes UODO nie miał litości. Dodatkowo jeden szczegół pogorszył sprawę. Podpowiadamy co zrobić, by nie powtórzyć tego błędu [PORADNIK]](https://warszawawpigulce.pl/wp-content/uploads/2025/12/CCTV-kamera-monitoring.webp)

English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·