Trzy kradzieże w pół roku. "W tym czasie można było uratować życie"

1 tydzień temu
W Koszalinie, w odstępie kilku miesięcy, po raz trzeci skradziono defibrylator. Dwóch kradzieży dokonał jeden mężczyzna, który teraz przebywa w areszcie. - To ludzka głupota, na szczęście świadomość w Polsce wciąż rośnie - mówi w rozmowie z o2, Grzegorz Dokurno, prezes firmy AED Max, oferującej m.in. ratujące życie defibrylatory oraz apteczki i zestawy ratownicze.
Idź do oryginalnego materiału