Trzech mężczyzn podszywających się pod policjantów wtargnęło do warsztatu w regionie. "Sprawcy byli bardzo dobrze przygotowani"

Zostali zatrzymani.

Do zdarzenia doszło w lutym, na terenie jednej z miejscowości powiatu nowotomyskiego. Trzech mężczyzn, podszywając się pod funkcjonariuszy policji, wtargnęło do zakładu mechaniki pojazdowej. Na miejscu obezwładnili 38-letniego mieszkańca powiatu, zakładając mu kajdanki na ręce skrępowane z tyłu. Zabrali mu telefon komórkowy, a następnie zamknęli go w łazience, uniemożliwiając podjęcie jakiejkolwiek obrony. Z miejsca zdarzenia sprawcy wynieśli blisko 30 tysięcy złotych w gotówce.

"Sprawcy byli bardzo dobrze przygotowani do popełnienia przestępstwa. Mężczyźni posiadali odzież stylizowaną na policyjne mundury, wyposażoną w emblematy przypominające oficjalne oznaczenia Policji. Dodatkowo dysponowali atrapami policyjnych odznak, które miały uwiarygodnić ich tożsamość i zmylić ofiarę. Co istotne, jedna z takich odznak została zgubiona przez jednego ze sprawców podczas ucieczki z miejsca zdarzenia. Do popełnienia przestępstwa sprawcy wykorzystali pojazd z tablicami rejestracyjnymi należącymi do innych samochodów, co miało utrudnić ich identyfikację i zmylić ewentualne działania organów ścigania"- relacjonuje mł. asp. Maja Pietruńko, oficer prasowy policji w Nowym Tomyślu.

"Sprawa została natychmiastowo objęta śledztwem prowadzonym przez funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu. Dzięki intensywnej współpracy z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu oraz Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach udało się ustalić personalia sprawców i miejsce ich przebywania"- dodała.

Ostatecznie w związku z rozbojem zatrzymano cztery osoby. Wszyscy zatrzymani to mieszkańcy powiatu poznańskiego.

"Jeden ze sprawców ukrywał się w poznańskim hotelu - podczas przeszukania zajmowanego przez niego pokoju policjanci ujawnili substancje psychoaktywne. U kolejnego z podejrzanych, podczas przeszukania posesji, funkcjonariusze ujawnili natomiast ponad 220 gramów metamfetaminy. W toku dalszych czynności operacyjnych oraz przeszukań policjanci ujawnili kolejne nielegalne działania związane z przestępczością samochodową. W jednej z hal użytkowanych przez jednego z podejrzanych odnaleziono kilkadziesiąt części samochodowych pochodzących z pojazdów skradzionych na terenie Niemiec"- przekazuje rzeczniczka.

Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty, w tym m.in. rozboju oraz posiadania znacznych ilości substancji psychotropowych. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy zdecydował o zastosowaniu wobec nich tymczasowego aresztu.

Sprawa ma charakter rozwojowy - policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.