Trwają poszukiwania młodej kobiety, która zaginęła w Wiśle koło Lipska

10 miesięcy temu

Służby od niedzielnego popołudnia poszukują młodej kobiety, która zaginęła w Wiśle w powiecie lipskim.

- Z relacji świadków wynikało, iż około 27-letnia kobieta poszła popływać w Wiśle, a gdy wskoczyła do wody, natychmiast zniknęła pod powierzchnią i już nie wypłynęła – powiedział rzecznik straży pożarnej. Dodał, iż w tym miejscu rzeki, w okolicy dawnego mostu, występują duże zawirowania. - Na pewno trzeba być wprawionym pływakiem, żeby wydostać się z takiego wiru – zauważył strażak.

Strażacy z PSP w Lipsku i ochotniczych straży z OSP w Solcu nad Wisłą i Chotczy wypłynęli łodziami na rzekę i szukali kobiety od miejsca zdarzenia aż po granice pow. lipskiego. Przeszukano też brzeg rzeki. Do poszukiwań włączona została również lipska policja, która przeszukiwała Wisłę z łodzi policyjnej oraz z powietrza przy pomocy drona.

Kobiety nie znaleźli także płetwonurkowie ze Specjalistycznej Grupy Wodno-Nurkowej z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Radomia, którzy we wskazanym przez świadków miejscu jej zaginięcia, zeszli na głębokość ok. 4 m. - Działania płetwonurka były bardzo utrudnione ze względu na silny nurt rzeki oraz bardzo słabą widoczność – podkreślił rzecznik.

Idź do oryginalnego materiału