Trump: “Wyślę Gwardię Narodową do Chicago”, Pritzker: „To inwazja”

Prezydent Donald Trump po raz kolejny zagroził wysłaniem Gwardii Narodowej do Chicago, nazywając miasto „pułapką śmierci”. Zapowiedział, iż może podjąć ten krok choćby wbrew woli gubernatora Illinois JB Pritzkera.

– „Pojadę do Chicago, wbrew Pritzkerowi. Pritzker to nic. Gdyby był mądry, poprosiłby o pomoc” – stwierdził Trump. – „Chicago to pułapka śmierci, a ja zamierzam zrobić tam porządek tak, jak w Waszyngtonie i jak zrobię w Memphis” – dodał.

Trump powtórzył również swoją wcześniejszą opowieść, iż rzekomo otrzymał prośbę o „uratowanie Chicago” od osoby związanej z Union Pacific Railroad, choć nie podał nazwiska.

Odpowiedź Pritzkera

Gubernator Pritzker nie zwlekał z reakcją. W wywiadzie telewizyjnym stwierdził, iż ani prezydent, ani nikt z jego administracji nie kontaktował się z władzami Illinois. – „To, co planują, to inwazja wojsk amerykańskich na nasze miasto” – podkreślił.

Pritzker wielokrotnie zapowiadał, iż w przypadku przysłania żołnierzy pójdzie do sądu, aby zablokować decyzję prezydenta. Przypomniał również, iż niedawno sędzia federalny w Kalifornii uznał wysłanie wojsk do Los Angeles za naruszenie prawa federalnego i Posse Comitatus Act z 1878 roku, zakazującego wykorzystywania wojska do egzekwowania prawa wewnętrznego.

„Operacja Midway Blitz” i działania ICE

Groźby Trumpa zbiegają się z trwającą już akcją „Operation Midway Blitz”, czyli nasilonymi działaniami imigracyjnymi prowadzonymi przez ICE na terenie Chicago i przedmieść.

We wtorek rano w Chicago przebywała sekretarz bezpieczeństwa narodowego Kristi Noem, która zamieściła w mediach społecznościowych nagranie z nalotu ICE w Elgin. Jej wpis nawiązywał do tragicznego incydentu w Franklin Park, gdzie podczas próby zatrzymania imigranta doszło do śmiertelnej strzelaniny, a agent ICE został ranny.

Kongresmenka Lauren Underwood poinformowała, iż od 6 września w ramach tej operacji zatrzymano już 250 osób.