Trump rozważa interwencję w Nigerii

Obóz ofiar terroru Boko Haram w Nigerii, składający się głównie z chrześcijan. Rząd Niegerii nie radzi sobie z tymi muzułmańskimi terrorystami.

„New York Times” ujawnił, iż prezydent USA Donald Trump zlecił Dowództwu Stanów Zjednoczonych w Afryce (AFRICOM) opracowanie planów ewentualnej interwencji wojskowej w Nigerii.

Operacja miałaby być wymierzona w grupy dżihadystyczne i organizacje terrorystyczne, które od lat terroryzują ludność cywilną w północnych i wschodnich regionach tego afrykańskiego państwa.

Trzy scenariusze Pentagonu

Według doniesień, Pentagon przygotował trzy możliwe warianty działań:

1. Najłagodniejszy scenariusz zakłada wsparcie szkoleniowe i operacyjne dla nigeryjskiej armii oraz wspólne akcje przeciwko bojownikom Boko Haram i Prowincji Państwa Islamskiego.
2. Drugi wariant obejmuje użycie dronów bojowych do niszczenia baz i konwojów terrorystów. Realizację tej opcji utrudnia jednak utrata przez USA dostępu do baz w sąsiednim Nigrze, które w tej chwili znajdują się pod kontrolą rosyjskich najemników.
3. Najbardziej rozbudowany plan przewiduje rozmieszczenie lotniskowca w Zatoce Gwinejskiej i przeprowadzenie serii nalotów na cele terrorystyczne w północnej Nigerii.

Trump: „Jesteśmy gotowi na szybką akcję militarną”

W weekend Trump ogłosił, iż zwrócił się do Departamentu Obrony o przygotowanie do „szybkiej akcji militarnej”, jeżeli władze Nigerii nie podejmą zdecydowanych kroków w obronie chrześcijan.
Dzień wcześniej Stany Zjednoczone wpisały Nigerię na listę państw szczególnego zaniepokojenia w ramach ustawy o wolności religijnej (IRFA).

– Przewiduję wiele różnych możliwości – powiedział amerykański prezydent, sugerując, iż administracja rozważa zarówno wysłanie wojsk, jak i atak z powietrza.

Ostrożna reakcja Nigerii

Władze w Abudży podkreśliły, iż są gotowe na współpracę z USA w walce z islamistami, o ile działania nie naruszą suwerenności państwa.
– Nigeria jest otwarta na wsparcie, ale nie zaakceptuje jednostronnej ingerencji amerykańskiego wojska – poinformowano w komunikacie rządowym.

Tło konfliktu

Nigeria, najludniejszy kraj Afryki z ponad 200 milionami mieszkańców i ogromną mozaiką etniczną oraz religijną, od lat walczy z przemocą ze strony ekstremistycznych ugrupowań Boko Haram i Państwa Islamskiego w Afryce Zachodniej.
Ich ofiarami padają zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, a kolejne ataki destabilizują całe regiony północno-wschodniej części kraju.