Tragiczny finał poszukiwań. Zaginiona kobieta nie żyje

1 miesiąc temu

Po dwóch miesiącach poszukiwań zakończyła się tragiczna sprawa zaginięcia 32-letniej Katarzyny z Debrzna. Prokurator Sebastian Drewicz, szef Prokuratury Rejonowej w Złotowie, potwierdził w piątek, iż zwłoki znalezione w lesie koło Złotowa należą do zaginionej kobiety.

  • Roksana Węgiel zrobiła to tuż przed weselem. Listę otwiera Rodowicz…

Ciało w stanie znacznego rozkładu zostało odnalezione w połowie lipca, jednak dopiero wyniki badań DNA przyniosły pewność co do tożsamości.

Potwierdzenie tożsamości

Jak poinformował prokurator Drewicz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, próbki genetyczne pobrane ze zwłok zostały porównane z próbkami DNA dzieci zaginionej Katarzyny. „Zgodność była praktycznie stuprocentowa, co daje pewność, iż zwłoki należą do zaginionej” – dodał prokurator.

Okoliczności śmierci

Według wstępnych ustaleń śledczych, do śmierci Katarzyny nie przyczyniły się osoby trzecie. W sprawie prowadzone są jednak dalsze czynności wyjaśniające, których szczegóły na razie nie są ujawniane.

Katarzyna z Debrzna zaginęła 13 czerwca. Ostatni raz widziano ją w sklepie przy ul. Ogrodowej 4, gdzie kamery monitoringu zarejestrowały jej obecność. Po tym ślad po niej zaginął. W poszukiwania zaangażowana była policja, jej partner oraz znajomi, a do akcji wykorzystano także quady. Partner Katarzyny ujawnił, iż kobieta zmagała się z ciężką depresją, co mogło mieć wpływ na okoliczności jej zaginięcia.

Tragiczne zakończenie tej sprawy jest bolesnym ciosem dla rodziny, która została już poinformowana o odnalezieniu ciała zaginionej.

Idź do oryginalnego materiału