Nie żyje 25-letnia Natalia F. z Krosnowic
Kobieta zaginęła w czwartek po tym, jak wyszła samotnie na spacer
Śmierć 25-latki z Krosnowic
25-letnia Natalia F. poszukiwana była od wczoraj przez policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Pochodząca z Krosnowic kobieta wyszła z domu w czwartek 26 stycznia ok. godz. 10. Według informacji zamieszczanych na internetowych profilach poszukiwawczych Natalia powiedziała bliskim, iż zamierza wyjść na spacer – niestety, nie zdradziła nikomu, gdzie dokładnie się udała.
W piątek do poszukiwań na prośbę policjantów dołączyli członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej LIFE – fundacji zajmującej się poszukiwaniem osób w terenie otwartym. Po godzinie 19:00 informowali oni, iż "na chwilę obecną działania w rejonie miejscowości Żelazno nie przyczyniły się do odnalezienia zaginionej".
Około godziny 20:30 poinformowano jednak o znalezieniu zwłok zaginionej kobiety. Jak powiedzieli "Gazecie Wrocławskiej" przedstawiciele policji, ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, iż do śmierci kobiety nie przyczyniły się osoby trzecie.
Wciąż realizowane są poszukiwania Iwony Wieczorek
Polska wciąż żyje prowadzonymi od prawie 13 lat poszukiwaniami Iwony Wieczorek. Ostatnimi czasy nadzieje na rozwiązanie tej kryminalnej zagadki odżywają za sprawą działań tzw. Archiwum X, czyli Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Krakowie. Najpierw śledczy z prokuratorem Piotrem Krupińskim na czele na nowo przyjrzeli się znajomym Iwony Wieczorek.
W środę 14 grudnia policja poinformowała o zatrzymaniu dwóch osób w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek. To był kolejny przełom, powrót do sprawy z 2010 r. i pierwsza tego typu akcja od ponad 12 lat, czyli od momentu niewyjaśnionego dotąd zaginięcia kobiety.
Prokuratura Krajowa przekazała, iż jedną z zatrzymanych osób jest Paweł P. Tożsamości drugiej osoby nie ujawniano, ale później "Fakt" ustalił, iż to Joanna S. – partnerka zatrzymanego Pawła P.
Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Przed godz. 3:00 była jeszcze widziana w okolicy jednego z modnych wówczas klubów w Sopocie, gdzie pokłóciła się ze znajomymi. Miał być to główny powód tego, iż 19-latka samotnie wracała piechotą do domu w gdańskiej dzielnicy Jelitkowo.