Tragiczny finał poszukiwań Damiana Gębala. „Damian już do nas nie wróci…”

news.5v.pl 4 tygodni temu

34-letni Damian Gębal zaginął w Warszawie — 26 stycznia po godz. 17:00 mężczyzna wyszedł z pracy i od tamtej pory nie nawiązał kontaktu z bliskimi. Jego telefon komórkowy był wyłączony — ostatni raz logował się jeszcze ok. godz. 19:07 w okolicach stacji paliw MOL na Wybrzeżu Gdyńskim w Warszawie — wynika z ustaleń policji.

Jego poszukiwania zakończyły się tragicznie. Z informacji przekazanych przez „Miejskiego Reportera” wynika, iż ciało Damiana wyłowiono z Wisły. Jak wskazuje dziennik „Fakt” — informację tę potwierdziły mama i żona 34-latka.

„Z wielkim bólem, pogrążeni w ogromnym cierpieniu, informujemy, iż Damian już do nas nie wróci […] Od zawsze wierzyłam w ideały, wartości i szczęśliwe zakończenia. Ufałam w to, iż zestarzejmy się razem, trzymając się za rękę i iż razem będziemy patrzeć jak nasz syn wyrasta na cudownego, mądrego człowieka. Teraz chcę wierzyć w to, iż jeszcze się zobaczymy…” — napisała żona mężczyzny.

Mama Damiana Gębala poinformowała, iż jego ciało znaleźli rodzice zaginionego Krzysztofa Dymińskiego, którzy wciąż nie ustają w poszukiwaniach swojego 16-letniego syna.

Idź do oryginalnego materiału