Do tragedii doszło na Podkarpaciu. Od wczoraj policjanci prowadzili intensywne poszukiwania dwójki zaginionych nastolatków – 14-letniej mieszkanki Rzeszowa i 15-letniego chłopca z powiatu sanockiego. W akcję zaangażowano liczne siły – funkcjonariuszy, strażaków oraz ochotników. Niestety, dzisiejsze popołudnie przyniosło najgorszy możliwy finał – odnaleziono ciała zaginionej pary.
Wczoraj przed godz. 22, funkcjonariusze komendy miejskiej zostali powiadomieni o zaginięciu 14-letniej mieszkanki Rzeszowa. Dziewczynka rano wyszła do szkoły. Ostatni raz kontaktowała się z bliskimi przed godz. 18. Od tej chwili jej telefon był nieaktywny
- informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
Równolegle do działań prowadzonych w Rzeszowie, policjanci z Sanoka otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 15-letniego mieszkańca powiatu sanockiego.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, iż nastolatkowie mieli spotkać się w centrum Rzeszowa, po czym ślad po nich zaginął.
Niestety, dzisiejsze popołudnie przyniosło tragiczny finał poszukiwań – służby odnalazły ciała zaginionej dziewczyny i chłopca.
Na miejscu pod nadzorem prokuratora prowadzone są szczegółowe czynności wyjaśniające, a decyzją Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszowa, ciała zabezpieczono do dalszych badań sekcyjnych.