Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, ks. prof. Ryszard Czekalski, poinformował w minioną niedzielę za pośrednictwem mediów społecznościowych o śmierci prof. Mirosława Kurkowskiego, dziekana Wydziału Matematyczno-Fizycznego.
Profesor zaginął kilka dni temu. W niedzielę policja w Częstochowie potwierdziła odnalezienie samochodu naukowca, w którym znajdowało się ciało. Zgodnie z przekazanymi informacjami funkcjonariusze czekali na potwierdzenie tożsamości odnalezionych zwłok przez rodzinę.
UKSW poinformowało o śmierci prof. Mirosława Kurkowskiego
"Składamy najszczersze wyrazy współczucia najbliższej rodzinie oraz wszystkim, których ta śmierć dotknęła, wypraszając Miłosierdzia Bożego dla Świętej Pamięci prof. Mirosława Kurkowskiego" – napisał rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski.
Samochód profesora został odnaleziony w miejscowości Kuleje koło Częstochowy, około 20 km od jego domu. Pojazd zauważyła przypadkowa osoba spacerująca w lesie. Jak przekazała częstochowska policja, w środku znajdowały się zwłoki.
– Przypadkowa osoba spacerująca po lesie natknęła się na pojazd należący do zaginionego. Wewnątrz znajdowały się zwłoki mężczyzny. Na razie prowadzimy czynności na miejscu. Póki nie będziemy mieć potwierdzonej tożsamości, nie możemy mówić, iż to ta osoba, chociaż istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo – przekazała podkomisarz Barbara Poznańska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Prok. Tomasz Ozimek z prokuratury w Częstochowie poinformował za to, iż w poniedziałek "Prokuratura Rejonowa w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia człowieka do targnięcia się na własne życie, poprzez namowę lub udzielenie pomocy". "Taka kwalifikacja prawna śledztwa jest przyjmowana przez prokuratorów w sytuacji podejrzenia zamachu samobójczego" – wyjaśnił śledczy.
Prokuratura zabrała głos ws. śmierci profesora
Prok. Ozimek przekazał również, iż po znalezieniu auta, prokurator przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia i oględziny zwłok. "W wyniku tych czynności nie ujawniono na zwłokach żadnych obrażeń ciała, mogących skutkować zgonem mężczyzny. Ponadto w samochodzie zabezpieczono środki farmakologiczne i zapiski, które prawdopodobnie zostały sporządzone przez tego mężczyznę" – czytamy.
W najbliższych dniach w Zakładzie Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego zostanie przeprowadzona sekcja zwłok profesora, aby ustalić bezpośrednią przyczynę zgonu. "W trakcie sekcji zostaną też pobrane próbki materiału biologicznego, w związku z koniecznością wykonania badań toksykologicznych" – dodał rzecznik prasowy.