Tragiczna śmierć studentki – przypadkowego świadka strzelaniny w Hamilton

Policja w Hamilton poinformowała o śmierci 21-letniej kobiety, która została postrzelona w czwartek wieczorem w rejonie skrzyżowania Upper James Street i South Bend Road. Do zdarzenia doszło około godziny 19:30.

Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze znaleźli młodą kobietę z raną postrzałową klatki piersiowej. Natychmiast przewieziono ją do szpitala, gdzie niestety zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.

Ofiara została zidentyfikowana jako Harsimrat Randhawa, obywatelka Indii i studentka Mohawk College. Jak podaje policja, była niewinną, przypadkową ofiarą. W chwili tragedii stała na przystanku autobusowym, czekając na transport do pracy.

Śledczy, analizując nagrania z kamer monitoringu, ustalili, iż do strzelaniny doszło pomiędzy dwoma pojazdami – czarnym SUV-em marki Mercedes i białym sedanem. Jeden z pasażerów Mercedesa oddał strzały w kierunku drugiego samochodu. W wyniku wymiany ognia jedna z kul zboczyła z toru i trafiła w Randhawę.

Po incydencie biały sedan odjechał w kierunku północnym ulicą Upper James, natomiast Mercedes skręcił na zachód w South Bend Road.

Niewiele brakowało, a byłoby więcej ofiar wymiany ognia między bandytami. Strzały dosięgły również okna pobliskiego domu przy Allenby Avenue. Kule przebiły szybę w salonie, w którym w chwili zdarzenia domownicy oglądali film na Netflix – na szczęście kule wylądowały w ścianie i nikt nie odniósł obrażeń.

W piątkowym oświadczeniu Mohawk College wyraził głęboki smutek po śmierci swojej studentki.
„Jesteśmy wstrząśnięci tragiczną śmiercią jednego z naszych studentów. Nasze myśli są z rodziną, przyjaciółmi i całą społecznością Harsimrat w tym trudnym czasie” – przekazano w komunikacie. „Wiemy, iż ta strata dotyka wielu osób. Dołożymy wszelkich starań, by zapewnić wsparcie wszystkim, którzy jej potrzebują”.

Policja apeluje do mieszkańców o pomoc. Osoby, które posiadają nagrania z monitoringu domowego lub kamer samochodowych zarejestrowane w okolicy między 19:15 a 19:45, proszone są o kontakt ze śledczymi.

Na podst. CityNews