Tragiczna śmierć 15-latka z najlepszego liceum w mieście. „Był nękany w swojej szkole”

news.5v.pl 1 dzień temu
  • „Postępowaniem objęto sprawdzenie informacji, czy małoletni był nękany” – poinformowała we wtorkowym komunikacie Dorota Mrówczyńska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim
  • Wujek i chrzestny 15-latka, twierdzi w rozmowie z Onetem, iż 15-latek miał informować władze szkoły o nękaniu, którego doświadcza
  • Dyrektor tej szkoły jest przekonany, iż należy poczekać na wyniki śledztwa
  • Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Piotrków Trybunalski jest wstrząśnięty sprawą śmierci 15-latka, który skutecznie targnął się na własne życie. We wtorek śledczy z tego 70-tysięcznego miasta potwierdzili, iż prowadzą postępowanie dotyczące tej tragedii. Doszło do niej ostatniego dnia 2024 r. – a od pogrzebu chłopaka z 10 stycznia o sprawie jest coraz głośniej.

Wrażliwy nastolatek, między innymi śpiewak w kościelnym zespole, miał być ofiarą przemocy doznawanej w szkole, do której do grudnia uczęszczał. To I Liceum Ogólnokształcące im. Bolesława Chrobrego w Piotrkowie Trybunalskim, uznawane za najlepsze w mieście i mieszczące się w czołówce województwa łódzkiego (między innymi według niedawnego rankingu „Perspektywy 2025”). Przed rokiem „Chrobry” zasłynął przepięknym polonezem ówczesnych maturzystów, a i w tym roku studniówka – z minionego weekendu – była udana. Ale w Piotrkowie o I LO mówi się teraz w kontekście niedawnej tragedii, także na posiedzeniach radnych miejskich.

Prokuratura sprawdza, „czy małoletni był nękany przez osoby trzecie”

„Prokuratura Rejonowa w Piotrkowie Trybunalskim prowadzi śledztwo w sprawie zaistniałego w dniu 31.12.2024 r. w Piotrkowie Tryb., zgonu małoletniego, do którego doszło na skutek upadku z wysokości” – informuje we wtorkowym komunikacie Dorota Mrówczyńska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. – „W sprawie dopuszczono dowód z sądowo-lekarskiej sekcji zwłok. Aktualnie realizowane są czynności zmierzające do ustalenia okoliczności oraz przyczyn zdarzenia. Postępowaniem objęto sprawdzenie informacji, czy małoletni był nękany przez osoby trzecie„.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Chrzestny chłopca o ważnym dowodzie

We wtorek Onet skontaktował się z wujkiem i chrzestnym 15-latka, który wypowiada się w imieniu pogrążonej w żałobie rodziny młodego piotrkowianina.

– Czekamy na rezultaty pierwszych działań prokuratury. Natomiast faktem jest, iż on był nękany w swojej szkole. Do rodziny dochodzą informacje, iż w internecie mogło pojawić się zdjęcie, na którym chłopakowi ściągnięto spodnie – twierdzi chrzestny.

Od przedstawiciela rodziny dowiadujemy się także, iż 15-latek miał informować władze szkoły o nękaniu, którego doświadcza – a teraz ważnym dowodem w sprawie tego nękania dla prokuratury może okazać się telefon chłopaka, zabezpieczony przez śledczych.

15-latek – poza muzyką – miał inne zainteresowania. Jeszcze w listopadzie „Chrobry” przedstawiał ucznia jako swojego reprezentanta na Powiatowy Konkurs Literacki „Z wątkiem kryminalnym”.

Tragedią w szkole zajęli się także miejscy radni

O tragedii stało się w Piotrkowie już na tyle głośno, iż była ona przedmiotem poniedziałkowych obrad komisji oświaty miejskich radnych.

– Rodzice uczniów z Piotrkowa są zaniepokojeni. Oczekujemy interwencji ze strony władz miasta, która zapobiegłaby szykanom wśród młodzieży i konsekwencjom takiego hejtu – mówi Onetowi radna Agnieszka Chojnacka (z lokalnej frakcji RPT 23). W poniedziałek radna pytała przedstawicieli ratusza (między innymi wiceprezydent miasta odpowiedzialną za edukację), czy wiedzą oni o tragedii z I LO oraz „czy władze szkoły w ostatnich trzech latach otrzymywały skargi od uczniów w związku z hejtem, szykanowaniem itd.”.

– Odpowiedzi nie były jednoznaczne – relacjonuje radna.

Dyrektor: proponuję jednak poczekać

– Aktualnie policja i prokuratura prowadzi śledztwo, więc udzielanie jakichkolwiek informacji mediom nie jest wskazane – twierdzi, w odpowiedzi na pytania Onetu, Henryk Michalski, dyrektor I LO. Jak twierdzi, najważniejsze osoby w sprawie, rodzice 15-latka, „nie wnoszą żadnych pretensji do szkoły”.

– Proponuję jednak poczekać na wyniki śledztwa – sumuje dyrektor.

Kontakt z autorem: [email protected]

Idź do oryginalnego materiału