Zakończyła się dramatyczna akcja poszukiwawcza 16-letniego Adama z Wałbrzycha, który zaginął kilka dni temu we Wrocławiu. W poniedziałkowy wieczór, 4 sierpnia 2025 roku, służby potwierdziły, iż z Odry wyłowiono ciało chłopca. Ta informacja pogrążyła w żałobie rodzinę, bliskich i wszystkich, którzy liczyli na szczęśliwe zakończenie tej historii.

Fot. Warszawa w Pigułce
Adam przebywał we Wrocławiu w towarzystwie znajomych. Zaginął po kłótni, do której doszło w jednej z restauracji sieci KFC. Nastolatek oddalił się od grupy i przepadł bez śladu. Ostatni raz widziano go około godziny 1:10 w nocy w okolicach ulicy Kościuszki, w rejonie sklepu spożywczego Żabka. Od tamtej chwili rozpoczęto intensywne poszukiwania z udziałem policji, WOPR-u oraz wolontariuszy, które prowadzone były zarówno na lądzie, jak i na wodzie.
Niestety, nadzieje na odnalezienie Adama żywego nie spełniły się. Ciało zostało odnalezione w Odrze, a jego tożsamość została już potwierdzona przez policję. Okoliczności śmierci chłopca są w tej chwili badane przez prokuraturę, która ma ustalić, czy doszło do nieszczęśliwego wypadku, czy też mogły zaistnieć inne czynniki.
Ta tragiczna wiadomość wywołała poruszenie nie tylko wśród mieszkańców Wałbrzycha i Wrocławia, ale również w całej Polsce. Śmierć tak młodego człowieka, który miał przed sobą całe życie, pozostawia ogromny żal i pytania, na które być może nigdy nie poznamy pełnych odpowiedzi.