Policja w Toronto postawiła poważne zarzuty 17-letniemu mężczyźnie w związku ze strzelaniną, do której doszło w biały dzień w pobliżu szkoły średniej w zachodniej części miasta. W wyniku wymiany ognia ranne zostały dwie osoby.
Incydent miał miejsce w środę 3 września, tuż przed południem, w rejonie Keele Street i Donald Avenue, naprzeciwko York Memorial Collegiate Institute. Według śledczych dwie grupy oddały do siebie strzały po obu stronach ulicy, co doprowadziło do natychmiastowego zamknięcia szkoły.
Postrzelona została 31-letnia kobieta, która przypadkowo przejeżdżała przez okolicę. Obrażenia odniósł również 17-latek, początkowo uznany za ofiarę. Oboje trafili do szpitala z poważnymi, ale niezagrażającymi życiu ranami. Po dochodzeniu policja aresztowała nastolatka i postawiła mu dziewięć zarzutów, w tym usiłowanie zabójstwa, napaść z użyciem przemocy oraz posiadanie broni palnej.
Młody mężczyzna stanął przed sądem w czwartek 4 września. Na miejscu zatrzymano także inną osobę, jednak została później zwolniona. Policja apeluje do świadków o przekazywanie informacji śledczym lub do organizacji Crime Stoppers.
Na podst. CityNews