Łukasz Ż., podejrzany w związku z wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął ojciec dwójki dzieci ciągle przebywa w Niemczech. Mężczyzna oczekuje tam na ekstradycję do Polski. Teraz głos w sprawie wydarzeń z nocy z 14 na 15 września zabrała żona ofiary.