Dzień przed tragedią: Niemiecki dziennik "Bild" przekazał nowe informacje o zamachowcy z Magdeburga. 50-letni sprawca zamachu dzień wcześniej miał odwiedzić bar niedaleko swojego domu. - Zobaczyłem zdjęcie zabójcy i byłem w szoku! Pomyślałem: znam go. Przychodzi do mojego baru - powiedział właściciel lokalu. Zamachowiec chodził tam po pracy regularnie od trzech lat.
REKLAMA
"Nie wyglądał na złego człowieka": Dzień przed zamachem w Magdeburgu mężczyzna wszedł do baru po godzinie 20, zamówił piwo i alzackiego placka, a potem przeglądał swój telefon. Właściciel baru zdradził, iż nigdy z nim nie rozmawiał. - Był tu zawsze sam i nie chciał mieć z nikim kontaktu. Ale był przyjazny i uprzejmy. Nie wyglądał na złego człowieka - przyznał właściciel. Raz zapytał go, skąd pochodzi. Odpowiedział: "Jestem Arabem".
Zobacz wideo Zamach terrorystyczny, który na zawsze zmienił oblicze naszego świata
Kim był zamachowiec? 50-letni sprawca zamachu w Niemczech został od razu zatrzymany. Samochód prowadzony przez obywatela Arabii Saudyjskiej był wynajęty. Niemieckie media powołujące się na źródła policyjne podały, iż w chwili ataku był pod wpływem narkotyków. Jak się okazało, mieszka w Niemczech od 18 lat, ma stałe prawo pobytu i pracuje jako lekarz psychiatra. Wcześniej krytykował islam, ale też państwo niemieckie za to, iż nie radzi sobie z islamistami. W ostatnich latach zaczął popierać skrajnie prawicową i antyimigrancką Alternatywę dla Niemiec i sympatyzował z amerykańskimi republikanami.
Zamach w Niemczech: W piątek 20 grudnia samochód prowadzony przez obywatela Arabii Saudyjskiej wjechał w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym. Szef prokuratury w Magdeburgu, Horst Walter Nopens poinformował w sobotę 21 grudnia, iż w zamachu zginęło dziewięcioletnie dziecko oraz cztery osoby dorosłe. W sumie rannych zostało aż 205 osób.
Więcej na temat zamachu w Niemczech przeczytasz w artykule: "Wstrząsające informacje z Magdeburga. Prokuratura podała nowe dane o ofiarach".Źródła: Bild, Gazeta.pl