Pojawia się wiele spekulacji na temat tego, kto może zastąpić zamordowanego Hasana Nasrallaha i stanąć na czele Hezbollahu. Według wielu funkcję tę może objąć Haszim Safi al-Din, którego poległy przywódca grupy już w 2008 r. miał wyznaczyć na swojego następcę. W szeregach Hezbollahu trwa jednak duży chaos — Izrael obrał sobie za cel zlikwidować wszystkich przywódców organizacji. I konsekwentnie idzie za ciosem.