To już trzeci pirat drogowy w ciągu tygodnia. Policja apeluje: Nie ma ludzi nieomylnych i nieśmiertelnych!

2 godzin temu
Zdjęcie: foto KPP Jarocin


Mercedesem 110 km/h w terenie zabudowanym

W niedzielę, 28 września, o godzinie 8:50 policjanci z jarocińskiej drogówki przerwali niebezpieczny rajd 47-letniego kierującego. Mężczyzna jadąc ul. Jarocińską w Golinie, osiągnął prędkość 110 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Za swoje zachowanie został surowo ukarany. Otrzymał mandat w wysokości aż 3 tys. zł, ponieważ już wcześniej - w ciągu dwóch lat - popełnił identyczne wykroczenie. Do tego doszło 15 punktów karnych i zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące.

- 47-latek siedząc za kierownicą pojazdu wykazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Znak ograniczający prędkość do 50 km/h na tym odcinku drogi to nie „widzimisię” zarządcy drogi. Został on ustawiony z uwagi na to, iż droga jest miejscami kręta, a dodatkowo możemy na niej napotkać pieszych i rowerzystów, którzy będą się przemieszczać jej poboczem. Jadąc z prędkością wyższą niż dozwolona, trudniej będzie zapanować nad samochodem w sytuacji kryzysowej. Pędząc ponad dwukrotnie szybciej, kierowca nie ma szans na żaden bezpieczny manewr. Pamiętajmy, iż na drogach nie jesteśmy sami, iż nie ma ludzi nieomylnych i nieśmiertelnych. Nie ma samochodów, które zagwarantują nam bezpieczeństwo, gdy z prędkością 110 km/h uderzymy w drzewo bądź inny pojazd - wyjaśnia asp. sztab Agnieszka Zaworska.


20-latek wpadł w czwartek w Radlińcu

To już trzecie zatrzymanie drogowego pirata w ciągu tygodnia. W czwartek 25 września, średzcy policjanci w Radlińcu zatrzymali 20-latka z powiatu jarocińskiego. Młody kierowca w terenie zabudowanym jechał 103 km/h – czyli aż o 53 km/h za szybko. Na tym jednak nie koniec. Okazało się, iż nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W efekcie został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 13 punktami za prędkość oraz kolejnymi 5 punktami za brak pasów. Stracił też prawo jazdy.

Pędził Oplem 112 km/h

Zaledwie w środę, 24 września pisaliśmy o zatrzymanym kierującym samochodem marki Opel Insignia, który poruszał się z nadmierną prędkością na ul. Poznańskiej w Cielczy. Przyrząd do pomiaru prędkości wykazał, iż pojazd porusza się z prędkością 112 km/h., gdzie dopuszczalna prędkość z jaką mogą poruszać się pojazdy wynosi 50 km/h. Tym razem mandat wyniósł 2 tys. zł, kierowcy dopisano 14 punktów karnych i zatrzymano prawo jazdy również na okres 3 miesięcy.

Policja: nie ma ludzi nieomylnych i nieśmiertelnych

Jarocińscy i średzcy funkcjonariusze nie mają wątpliwości: nadmierna prędkość to prosta droga do tragedii.

- Jadąc z prędkością wyższą niż dozwolona, trudniej będzie zapanować nad samochodem w sytuacji kryzysowej. Pędząc ponad dwukrotnie szybciej, kierowca nie ma szans na żaden bezpieczny manewr. Pamiętajmy, iż na drogach nie jesteśmy sami, iż nie ma ludzi nieomylnych i nieśmiertelnych. Nie ma samochodów, które zagwarantują nam bezpieczeństwo, gdy z prędkością 110 km/h uderzymy w drzewo bądź inny pojazd - wyjaśnia asp. sztab Agnieszka Zaworska.

CZYTAJ TAKŻE:

Fałszywe maile z PGE o „zwrocie nadpłaty”. Uważaj, bo stracisz pieniądze z konta!

Pracownik okradał swojego pracodawcę. Jego łupem padł towar o wartości blisko 15 tys. złotych

Pijany 18-latek jechał bez prawa jazdy. Doprowadził do zderzenia w Jarocinie

Idź do oryginalnego materiału