Jak możemy zrozumieć straszliwą, narzuconą przez samych siebie nędzę, która dotyka w tej chwili mieszkańców Gazy? Rozdzierająca serce panika, która miała miejsce w Gazie w ubiegły czwartek, rzuca jasne światło na brutalną rzeczywistość życia pod rządami Hamasu.
Jest to ponure przypomnienie o pilnej potrzebie zajęcia się cierpieniem ludności Gazy, ale stanowi także najważniejszy moment w celu wyjaśnienia odpowiedzialności za trudną sytuację Gazy. Chaos i desperacja, które doprowadziły do tej tragedii, są bezpośrednimi rezultatami rządów Hamasu, który przedkłada przemoc i zabijanie Żydów nad dobro swojej ludności. Panika, która miała miejsce podczas dystrybucji pomocy, tragicznie pokazuje poważny kryzys humanitarny w Gazie. Kierowani czystą desperacją ludzie wpadli w śmiertelną pułapkę; to sytuacja, która nigdy nie powinna mieć miejsca.
Aby utorować drogę do pokoju i stabilności, moi bracia i siostry w Gazie muszą uznać pierwotne przyczyny swoich cierpień. Należy położyć kres marnowaniu zasobów przez Hamas, tłumieniu sprzeciwu i zaniedbywaniu potrzeb cywilnych. Społeczność międzynarodowa wraz z narodem palestyńskim muszą domagać się odpowiedzialności i szukać przyszłości, w której w zarządzaniu priorytetem będzie godność ludzka, możliwości gospodarcze i pokojowe współistnienie. Tylko poprzez zajęcie się tymi podstawowymi kwestiami możemy mieć nadzieję zapobieżenia takim tragediom i zbudowania lepszej przyszłość dla wszystkich Palestyńczyków.
Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka, głęboko współczujący trudnej sytuacji narodu palestyńskiego i złożoności konfliktu izraelsko-palestyńskiego, mogę bez cienia wątpliwości powiedzieć, iż to grupa terrorystyczna Hamas jest odpowiedzialna za cierpienia mieszkańców Gazy.
Krętacze z całego świata próbują zrzucać winę za palestyńskie cierpienia na izraelską „blokadę” Strefy Gazy, ale krótki przegląd wydarzeń pokazuje absurdalność tego twierdzenia. Izrael jednostronnie wycofał wszystkich swoich żołnierzy i osadników ze Strefy Gazy w 2005 roku. W ciągu kilku godzin szabrownicy sprzymierzeni z Hamasem ogołocili i zniszczyli szklarnie i gospodarstwa rolne, które Izrael pozostawił do lokalnego wykorzystania. W 2007 roku Hamas przejął kontrolę wojskową nad Strefą w wyniku brutalnego lokalnego zamachu stanu przeciwko uznanej na arenie międzynarodowej Autonomii Palestyńskiej (AP), zrzucając swoich przeciwników z Fatahu z dachów budynków.
Od tego czasu, zamiast angażować się w przywracanie pokoju i rozwój gospodarczy, Hamas, ta śródziemnomorska Korea Północna, skierował wszystkie swoje zasoby na działania wojenne. Hamas i jego sojusznik, Palestyński Islamski Dżihad (PIJ), wielokrotnie ostrzeliwali salwami rakiet środkowy Izrael – w latach 2008–9, 2012, 2014 i 2021. W październiku 2023 r. Hamas wypowiedział wojnę, podejmując zmasowaną inwazję na południowy Izrael, przeprowadzając w ciągu jednego dnia masakrę ponad 1200 niewinnych ludzi, w tym 300 młodych osób na całonocnej imprezie tanecznej na łonie natury.
Donoszono o gwałtach, torturach i okaleczeniach ciał na niewyobrażalną skalę, a ponad 240 niewinnych ludzi zostało porwanych do królestwa terroru Hamasu w Gazie jako zakładnicy. Hamas przez cały czas przetrzymuje ponad 130 z tych niewinnych ludzi.
Jako działacz na rzecz praw człowieka i istota ludzka przyznaję, iż domaganie się, aby Izrael nie reagował militarnie i nie dążył do zlikwidowania Hamasu i uratowania swojego narodu, który, jak wiemy, jest gwałcony i psychicznie torturowany, sprzeciwia się wszelkim zasadom geopolityki, moralności i natury ludzkiej.
A jednak, mimo intensywnej wojny, Izrael ułatwił transfer pomocy międzynarodowej na terytorium kontrolowane przez Hamas, podczas gdy Hamas przechwytywał te niezbędne dostawy i przekazywał je swoim ludziom. Hamas zbudował ogromną sieć tuneli, których długość przekracza nowojorskie metro, w których zakładników przetrzymywano pod ziemią bez światła i wykorzystywano jako ludzkie tarcze w celu ochrony dowódców tej organizacji terrorystycznej.
Niszczenie cywilnej infrastruktury przez Hamas posunęło się do tego stopnia, iż wykopano rury wodociągowe i wykorzystano je do produkcji prymitywnych rakiet, które miały zabijać mieszkańców Izraela.
Oprócz manipulacji gospodarczych, rządy Hamasu w Gazie charakteryzują się brutalnym tłumieniem sprzeciwu politycznego. Głosy opozycji i prasy są wyciszane, często bardzo bezwzględnie, a organizacje praw człowieka donoszą o arbitralnych aresztowaniach, torturach i pozasądowych zabójstwach. Osobom LGBTQ+ i każdemu, kto przeciwstawia się surowemu religijnemu ekstremizmowi rządzącemu całym życiem w Strefie Gazy, grożą tortury i egzekucje.
Prawdziwymi ofiarami rządów Hamasu są zwykli mieszkańcy Gazy, którzy ponoszą konsekwencje krwiożerczych działań swoich władców. Młodzi ludzie borykają się w obliczu jednego z najwyższych na świecie wskaźników bezrobocia i widzą, jak ich przyszłość jest niszczona w gospodarce tłamszonej przez złe zarządzaniem i sztucznie napędzany konflikt. Chorzy cierpią z powodu chaosu w systemie opieki zdrowotnej, a szpitale są przeciążone i niedofinansowane, częściowo z powodu przekierowania środków medycznych na potrzeby bojowników Hamasu i wykorzystania tych leczniczych pomieszczeń na wojskowe centra dowodzenia.
Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka jestem lojalny wobec narodu palestyńskiego, którego prawa i przyszłość zostały naruszone przez okrutne przywództwo, które przedkłada cele wojskowe i terrorystyczne nad dobro ludzkie. Dla tych z nas, którzy znajdują się pośrodku, droga naprzód wymaga uczciwej konfrontacji z rzeczywistością, w której się znajdujemy.
Los Gazy jest raną w sercu Bliskiego Wschodu i świadectwem niepowodzeń polityki międzynarodowej, która w głupi sposób rozpieszczała brutalnego tyrana i swojego nieprzejednanego wroga. Tylko demontując rządy Hamasu, możemy zacząć leczyć tę ranę i zmierzać w stronę przyszłości, w której przestrzegane będą prawa i godność wszystkich Palestyńczyków, a pokój i rozwój gospodarczy u naszych izraelskich sąsiadów mogą w końcu przynieść owoce rozwoju dla obu stron.
Bassem Eid
Autor jest palestyńskim działaczem na rzecz praw człowieka. Mieszka w Jerozolimie.
Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski
Źródło: listyznaszegosadu.pl