Do komendy policji w Lubinie zgłosiła się 20-lakta, która padła ofiarą oszustów. Lubinianka chciała wynająć mieszkanie w Krakowie, gdzie od października rozpoczyna studia. Szukają w sieci trafiła na fałszywą ofertę najmu. Kobieta straciła ponad 1600 złotych.
Policjanci przestrzegają mieszkańców – oszuści, którzy chcą zarobić na wynajmie działają przeważnie w sieci. Oferują atrakcyjne mieszkania w bardzo korzystnych cenach.
– W ofertach przedstawiają się jako właściciele lub pośrednicy, a w rzeczywistości nie posiadają żadnych praw do nieruchomości i próbują po prostu wyłudzić pieniądze od zainteresowanych najemców – mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Kiedy potencjalny najemca nawiązuje kontakt z oszustem, w odpowiedzi otrzymuje żądanie przekazania opłaty rezerwacyjnej, kaucji lub opłaty czynszu za pierwszy miesiąc wynajmu. Po przelaniu pieniędzy kontakt z oszustem się urywa.
Jednak to nie jedyny sposób by wyłudzić pieniądze.
– Bywa również tak, iż oszuści oferują do wynajmu mieszkania, które wcześniej sami wynajęli na kilka dni. Lokal w ofercie internetowej przestawiają jako własny i zapraszają do jego zobaczenia – dodaje policjantka. – Bardzo często są to mieszkania, do których podają kod do skrzynki, w której znajdują się klucze, a więc ofiara przestępstwa choćby nie ma bezpośredniego kontaktu ze sprawcą.
Bardzo często, po obejrzeniu mieszkania potencjalny najemca decyduje się na podpisanie umowy, wpłaca zaliczkę i po tym kontakt się urywa. Oszuści mogą również domagać się dodatkowych opłat – czynszu czy kaucji za wynajem. Do podpisania umowy nie dochodzi… ponieważ oszust znika.