– Nie przyznaję się do niczego. Prokuratura chce mnie uwikłać w jakąś działalność przestępczą i przypisać mi nieciekawą etykietkę – mówił we wrześniu 2002 r. na swoim procesie w Poznaniu Zbigniew B. – Nie jestem, jak chce prokurator, pasożytem społecznym. Nie popełniłem żadnego czynu kryminalnego, bo byłoby to niezgodne z moimi zasadami moralnymi.
w tej chwili "Orzech" został aresztowany przez szczeciński sąd na wniosek Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
CZYTAJ TEŻ: Szczeciński raper zatrzymany przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji. Chodzi o dużą ilość narkotyków