Te przelewy w sierpniu to pułapka! Bank nie powie ci, iż zgłasza je do urzędu!

2 godzin temu

W sierpniu fiskus przygląda się szczególnie uważnie przelewom bankowym. Choć większość z nich przechodzi bez echa, są takie, które automatycznie trafiają pod lupę urzędników. Banki mają obowiązek zgłaszania wybranych operacji do skarbówki, a te, które wzbudzą podejrzenia, mogą skończyć się wezwaniem do złożenia wyjaśnień.

Fot. Warszawa w Pigułce

Banki pod lupą. Te przelewy trafią prosto do skarbówki

W sierpniu urząd skarbowy może baczniej przyglądać się Twoim finansom. Choć większość przelewów bankowych odbywa się bez żadnych problemów, istnieje grupa transakcji, które automatycznie trafiają pod kontrolę fiskusa. Powód? Banki mają obowiązek zgłaszania wybranych operacji do Krajowej Administracji Skarbowej, a urzędnicy zyskali szerokie uprawnienia do wglądu w historię rachunków.

Limity, które uruchamiają kontrolę

Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu, każde podejrzane przelewy muszą być zgłaszane do skarbówki. Dotyczy to szczególnie transakcji przekraczających 15 tys. euro, czyli ponad 60 tys. złotych. Takie przelewy są monitorowane automatycznie, a urząd może zażądać wyjaśnień co do ich źródła.

Nie oznacza to jednak, iż każda zgłoszona operacja kończy się wizytą kontrolerów. Wiele z nich jest analizowanych bez wiedzy właściciela konta. Dopiero gdy pojawią się wątpliwości, fiskus wzywa do złożenia wyjaśnień.

Co jeszcze budzi podejrzenia skarbówki?

Kontrola może objąć także przelewy zagraniczne, nietypowe operacje między kontami, a choćby darowizny, które nie zostały zgłoszone. W przypadku prezentów od rodziny i znajomych trzeba pamiętać, iż urząd skarbowy sumuje ich wartość z ostatnich pięciu lat. Brak zgłoszenia w terminie może skończyć się naliczeniem podatku, a choćby karą.

Banki obserwują – lepiej mieć dokumenty

Urzędnicy przypominają, iż w razie wezwania wystarczy udokumentować źródło środków. choćby jeżeli kontrola wygląda groźnie, w wielu przypadkach kończy się jedynie na wyjaśnieniach. Warto jednak znać przepisy i wiedzieć, które transakcje mogą zwrócić uwagę fiskusa, by uniknąć niepotrzebnych nerwów.

Idź do oryginalnego materiału