Z tarnowskiego więzienia, autostradą do punktu granicznego w Medyce. I na pożegnanie – dziesięcioletni wilczy bilet. Tak wyglądała ostatnia droga w Polsce obywatela Ukrainy, który w naszym kraju trudnił się dilerką narkotykową. W wolnych chwilach dokonywał też rozbojów i kradzieży. Wyrokiem krakowskiego sądu ostatnie pół roku spędzał za kratami tarnowskiego więzienia. Odsiedział dokładnie 186 dni. Tuż po opuszczeniu bram zakładu penitencjarnego został przejęty przez funkcjonariuszy straży granicznej, którzy odwieźli go na granicę i zwrócili ojczyźnie. Istniała bowiem obawa, iż resocjalizacja w przypadku opisywanego 30-latka mogła nie przynieść oczekiwanych rezultatów. Mężczyzna ma zakaz wjazdu do Strefy Schengen przez najbliższe dziesięć lat.













English (US) ·
Polish (PL) ·
Russian (RU) ·