Collegium Humanum (obecnie Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) stało się centrum jednej z największych afer w polskim szkolnictwie wyższym ostatnich lat. Prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzą śledztwo w sprawie handlu dyplomami i fałszowania dokumentacji akademickiej.
Tymczasem, jak ustaliła Telewizja Republika, 3 października w mieszkaniu na Mokotowie w Warszawie miało zostać znalezione ciało Pawła D., byłego prorektora Collegium Humanum. Był on współpracownikiem Pawła Cz., byłego rektora tej uczelni.
Wyniki sekcji zwłok byłego prorektora Collegium Humanum
– Mogę tylko powiedzieć, iż mieliśmy interwencję przy ulicy Puławskiej w Warszawie u osoby w kryzysie emocjonalnym – przekazała wówczas telewizji aspirant sztabowa Marta Harberska, rzeczniczka prasowa Komendanta Rejonowego Policji Warszawa II (Mokotów).
W piątek 10 października podano, co wykazały wyniki sekcji zwłok mężczyzny. – Oględziny i sekcja zwłok nie wykazały śladów urazu mechanicznego, mogącego skutkować zgonem. Dla ustalenia, co było przyczyną zgonu, konieczne jest wykonanie dalszych badań niezbędnych do wydania klarownej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej – powiedział TVN Warszawa Piotr Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Wcześniej ten sam śledczy informował, iż wstępnie wykluczono udział osób trzecich w śmierci mężczyzny.