Vincent van Gogh, jeden z najbardziej znanych artystów postimpresjonistycznych, zmarł tragicznie w 1890 roku, a okoliczności jego śmierci pozostają przedmiotem licznych spekulacji. Według najczęściej przyjmowanej wersji wydarzeń, malarz postrzelił się rewolwer marki Lefaucheux.
Broń ta była popularnym modelem w drugiej połowie XIX wieku, głównie z powodu prostoty konstrukcji i szerokiej dostępności. Na rewolwer w 1965 roku natrafił rolnik pracujący w okolicach Auvers-sur-Oise – miejsca, gdzie van Gogh spędził ostatnie dni swojego życia.
Broń jest niewielkim, jednoręcznym rewolwerem kalibru 7 mm, z mechanizmem kapiszonowym, typowym dla broni używanej w tamtym okresie. Uznano, iż właśnie z tej broni zastrzelił się malarz i stał się on rarytasem kolekcjonerskim. Sprzedano go na aukcji w Paryżu za sumę 162 tysięcy euro. Dokładnie taki sam rewolwer odkryto w naszym mieście, na poniemieckim cmentarzu, w pobliżu kościółka św. Mikołaja. Broń, mimo upływu lat, zachowała się w stosunkowo dobrym stanie.
Rewolwery Lefaucheux były jednymi z pierwszych broni strzeleckich z mechanizmem centralnego zapłonu, opracowanymi przez wynalazcę Casimira Lefaucheux w latach 30. XIX wieku. Model ten zdobył ogromną popularność w całej Europie, szczególnie wśród mieszkańców Francji i Niemiec. Jego niewielkie rozmiary i niezawodność sprawiły, iż był chętnie wykorzystywany zarówno przez wojsko, jak i ludność cywilną. Znalezisko z Kamienia Pomorskiego świadczy o szerokim zasięgu broni Lefaucheux i jej popularności na przestrzeni XIX wieku.