Każdego dnia przez ponad tydzień 300 policjantów poszukiwało Bartłomieja B. Mężczyzna miał, z użyciem siekiery, zamordować swojego ojca i brata. Gdy po okrutnej zbrodni zamknięto go w psychiatryku, okazało się, iż mężczyzna uciekł. Tymczasem jego bratowa przerwała milczenie i ujawniła mediom kulisy tragedii.