23-letni Nikita Liubimow w swoim dorosłym życiu więcej czasu spędził za kratami niż na wolności. Rosjanie na takich jak on mówią "musor", czyli społeczny odpad. Mężczyzna siedział w więzieniu m.in. za gwałt i pobicie. Wyszedł jednak zza krat, bo zaciągnął się do grupy najemników i pojechał na wojnę w Ukrainie. Po powrocie z frontu zaczął terroryzować mieszkańców swojej wsi.