Prokuratura zakończyła oględziny miejsca, gdzie w niedzielę (07.09) wieczorem w Polatyczach pod Terespolem upadł dron nieznanego pochodzenia. Maszyna rozbiła się w polu kukurydzy, około 300 metrów od granicy z Białorusią. Dron był nieuzbrojony.
Polatycze, 08.09.2025. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie Agnieszka Kępka na briefingu prasowym w okolicach miejsca upadku niezidentyfikowanego obiektu lataj¹cego, w miejscowoci Polatycze w okolicach przejcia granicznego z Białorusi¹ pod Terespolem, 8 bm. Zgłoszenie o odnalezieniu szcz¹tków drona policja otrzymała w nocy z 8 na 9 bm. od funkcjonariuszy Placówki Stra¿y Granicznej. (ad) PAP/Wojtek Jargiło ***Do tego materiału zdjęciowego dostępna jest równie¿ depesza w systemie CSI, pt.: Lubelskie/ Szcz¹tki obiektu lataj¹cego zaleziono przy granicy z Białorusi¹***
– Wszczęliśmy też postępowanie w kierunku nielegalnego wykonywania lotów przez granicę państwową – wyjaśnia rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka. – Zabezpieczono 14 dużych części tego dronu i łącznie kilkaset drobnych części, które zostały zabezpieczone na terenie całego pola. Miejsce oględzin zostało tak sfotografowane, iż my mamy pomiary i zdjęcia dot. jak prawdopodobnie ten dron wleciał w to pole kukurydzy. Natomiast jeżeli chodzi o trajektorie lotu, to musimy mieć wyniki monitoringu, bo być może na nich zarejestrował się ten dron.
Na szczątkach drona znaleziono napisy wykonane cyrylicą. Prokuratura – jak na razie – nie wyklucza, iż maszyna mogła być dronem wojskowym np. służącą do celów szpiegowskich lub być tzw. wabikiem.
MaTo / opr. AKos
Fot. PAP/Wojtek Jargiło