Przed Sądem Okręgowym w Suwałkach rozpoczął się w czwartek proces 17-latka oskarżonego o usiłowanie zabójstwa 20-letniego mężczyzny. Nieletni brutalnie pobił ofiarę. Pokrzywdzony wymaga w tej chwili całodobowej opieki.
Oskarżony obywatel Ukrainy nie przyznał się w czwartek do winy.
Do tragedii doszło na początku października 2023 roku. Na niezamieszkałym terenie w okolicy ul. Różanej w Suwałkach znaleziono leżącego na ziemi nieprzytomnego mężczyznę ze zmasakrowaną twarzą.
Obrażenia głowy pokrzywdzonego były tak rozległe, iż utrudniały identyfikację, a choćby określenie jego wieku. Pokrzywdzonym okazał się 20-letni mieszkaniec Suwałk.
Śledczy ustalili, iż pokrzywdzony jeździł samochodem z innymi osobami ulicami Suwałk. Pasażerowie spożywali w tym czasie alkohol. Po północy pokrzywdzony i jego 16-letni kolega z Ukrainy wysiedli z samochodu. Przy ulicy Różanej nieletni z nieustalonych powodów zaatakował kolegę, zadając mu kilkanaście silnych uderzeń w głowę, przede wszystkim w twarz.
Z opinii medycznej wynika, iż pokrzywdzony doznał naruszenia i złamania niemal wszystkich kości twarzoczaszki z wybiciem i uszkodzeniem zębów oraz trwałym uszkodzeniem oka. Obrażenia głowy spowodowały obrzęk mózgu i doprowadziły do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego z przewlekłą niewydolnością oddechową. Stan zdrowia pokrzywdzonego uniemożliwia samodzielną egzystencję.
Oskarżony odpowiada przed sądem jak osoba dorosła. Grozi mu kara do 30 lat pozbawienia wolności. (PAP)