Stwierdził, iż ma bombę w bagażu córki. Tak zareagowała straż
Zdjęcie: Do incydentu doszło podczas odprawy biletowo-bagażowej na Lotnisku Chopina
"Mam bombę" – stwierdził mężczyzna w trakcie odprawy biletowo-bagażowej na Lotnisku Chopina w Warszawie. Okazało się, iż miała się ona rzekomo znajdować się w… bagażu jego nieletniej córki, a on sam nie był pasażerem. Mężczyzna gwałtownie pożałował swego "żartu", bo reakcja straży granicznej była bardzo stanowcza.