W Filadelfii grupa około 100 osób napadła na sklepy takich marek jak Apple, Footlocker i Lululemon. Policja przekazała, iż podczas próby powstrzymania grabieży aresztowano 20 osób oraz zarekwirowano dwie sztuki broni palnej.
Stu złodziei splądrowało ekskluzywne sklepy. Doszło do starć z policją
Niebezpieczne incydenty w Filadelfii rozpoczęły się o godzinie 20:00 we wtorek. Jak przekazuje portal Fox 29 miasto musiało zmobilizować "ogromne siły policji".
Funkcjonariusze przekazali, iż ponad 100 nieletnich złodziei zabrało artykuły ze sklepu Lululemon. W sieci pojawiły się nagrania, które pokazują, iż policjanci byli zmuszeni do życia siły. Według "The Philadelphia Inquirer" nie ma informacji o osobach rannych.
🚔 Philadelphia Police in Action: Officers moving swiftly to apprehend looters exiting a store. Law enforcement at work to maintain order in #Philadelphia. 🏙️👮♂️ #LawEnforcement #Security #ProtectingTheCity pic.twitter.com/8jhlUv9E4U
— FlashFactsHub (@FlashFactsHub) September 27, 2023
Grabieże w Filadelfii. W tle śmierć 27-latka
Zarejestrowano także nagranie ukazujące kradzieże w Apple Store. Jak się okazało wiele z zabranych iPhone'ów i iPadów pozostawiono na stołach, ponieważ złodzieje zorientowali się, iż system zabezpieczający nie pozwoli im na korzystanie z tych urządzeń.
Pre-order or Free order!?
— Bangalore Metro Updates (@WF_Watcher) September 27, 2023
Quickest way to own a iPhone 15 at no cost - only in #Philadelphiapic.twitter.com/GzYojFVkW8
Do grabieży doszło tego samego dnia, w którym sędzia w Filadelfii oddalił zarzuty postawione byłemu funkcjonariuszowi policji Markowi Dialowi w związku ze śmiercią 27-letniego Eddiego Irizarry'ego.
Mężczyzna został postrzelony przez funkcjonariusza podczas kontroli drogowej. Sprawa wzbudzała kontrowersje, ponieważ policja twierdziła, iż Eddie rzucił się na Diala. Następnie ujawniono nagranie, które nie było zgodne z tą wersją wydarzeń.
Grabieże odnotowano także w północnej Filadelfii, gdzie złodzieje zaatakowali sklepy detaliczne, takie jak GameStop i Walmart. Sprawę bada policja. Pojawiło się podejrzenie, iż rabusie przemieszczali się specjalnie w tym celu zorganizowaną "karawaną pojazdów".