Strzelanina na amerykańskim kampusie. Są ofiary śmiertelne

8 godzin temu

Dwie osoby nie żyją, a dziewięć zostało rannych w strzelaninie na Uniwersytecie Browna w USA. Wszystkie ofiary to studenci. Policja wciąż poszukuje sprawcy, którego tożsamości ani miejsca pobytu nie udało się dotąd ustalić.

Reuters
Strzelanina na kampusie Uniwersytetu Browna w Providence

W sobotniej strzelaninie na Uniwersytecie Browna w Providence w stanie Rhode Island zginęły dwie osoby, a dziewięć zostało rannych - osiem z nich jest w stanie krytycznym. Wszystkie ofiary to studenci uczelni. Jak informuje agencja AP, policja przez cały czas poszukuje sprawcy.

Podczas konferencji prasowej zastępca szefa policji w Providence, Timothy O’Hara, poinformował, iż śledczym wciąż nie udało się ustalić tożsamości sprawcy ani miejsca jego pobytu.

Na razie służby dysponują jedynie nagraniem wideo, które zostało opublikowane przez policję w Providence. Widać na nim podejrzanego idącego ulicą. Około 30-letni mężczyzna ubrany jest cały na czarno i nie widać jego twarzy.

Video of person of interest in Brown shooting: pic.twitter.com/fjufQ3MTdC

— Providence Police (@ProvidenceRIPD) December 14, 2025

O’Hara nie był w stanie odpowiedzieć, czy sprawca przez cały czas przebywa w pobliżu miejsca zbrodni. Trwa przeszukiwanie budynków, w których napastnik mógł się ukryć. Służby zaapelowały do studentów oraz mieszkańców okolicznych budynków, by pozostali w zamkniętych pomieszczeniach.

ZOBACZ: Strzelanina w Oslo. Ewakuowano centrum handlowe. Jest komunikat norweskiej policji

USA. Strzelanina na Uniwersytecie Browna, nie żyją dwie osoby

Gubernator Rhode Island Dan McKee poinformował, iż jest w stałym kontakcie z FBI i iż rozmawiał także z Donaldem Trumpem. Prezydent przekazał na platformie Truth Social, iż został poinformowany o strzelaninie w Providence, wyrażając solidarność z ofiarami tragedii i ich bliskimi.

McKee zapewnił również, iż na bieżąco monitoruje sytuację i współpracuje z lokalną policją. Prokurator generalny stanu Keith Hoffmann określił zdarzenie jako bezsensowny akt przemocy i podkreślił, iż jest wstrząśnięty napływającymi informacjami.

Do strzelaniny doszło w pobliżu budynku Barus & Holley, gdzie mieści się wydział inżynieryjny. W działaniach uczestniczy około 400 funkcjonariuszy służb lokalnych i federalnych. Dyrektor FBI Kash Patel zapowiedział pełne wsparcie agencji w prowadzeniu śledztwa.

Uniwersytet Browna - jedna z prestiżowych uczelni grupy Ivy League, do której należy m.in. Uniwersytet Harvarda - pozostaje zamknięty do czasu zakończenia działań policji i innych służb.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Idź do oryginalnego materiału