Strzały w Sanoku. Nie żyje mężczyzna, który zaatakował policjantów i strażaka

4 godzin temu

Tragicznie zakończyła się policyjna interwencja w jednym z mieszkań w Sanoku. Funkcjonariusze byli zmuszeni użyć broni, strzelili do agresywnego mężczyzny.

O zdarzeniu Podkarpacka Policja poinformowała na portalu X. Jak podano, funkcjonariusze otrzymali informację o agresywnym mężczyźnie, który zamknął się ze swoją matką w jednym z mieszkań w Sanoku.

PILNE!!! Policjanci otrzymali informację o agresywnym mężczyźnie, który zamknął się ze swoją matką w jednym z mieszkań w Sanoku. Z uwagi na to, iż w mieszkaniu włączył się czujnik gazu, istniało podejrzenie, iż mógł odkręcić kurki z gazem, dlatego podjęto decyzję o wejściu do… pic.twitter.com/Cs49xgiq5b

— Podkarpacka Policja (@Rz_Policja) November 20, 2025

„Z uwagi na to, iż w mieszkaniu włączył się czujnik gazu, istniało podejrzenie, iż mógł odkręcić kurki z gazem, dlatego podjęto decyzję o wejściu do środka. Agresywny mężczyzna zaatakował ostrym narzędziem dwóch policjantów oraz strażaka” – podano w komunikacie.

Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego. Jednak to nie przyniosło rezultatu, dlatego użyli broni służbowej. „Mimo reanimacji życia mężczyzny nie udało się uratować. W mieszkaniu policjanci znaleźli ciało kobiety” – przekazała podkarpacka komenda.

Strażak ma ranę ciętą tułowia oraz ręki. Został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Rzeszowie.

Idź do oryginalnego materiału