Interwencja, która uratowała życie 51-letniemu mieszkańcowi, stała się możliwa dzięki szybkiej reakcji jego znajomego. Próbując odwiedzić swojego kolegę, zauważył, iż drzwi altanki są zamknięte, a wewnątrz słychać dziwne dźwięki. Silny zapach gazu unoszący się w powietrzu dodatkowo wzbudził jego niepokój. Nie tracąc czasu, skontaktował się z odpowiednimi służbami, co pozwoliło na natychmiastową interwencję dzielnicowych i strażaków. Po przybyciu na miejsce, zdecydowali się wybić szybę, by dostać się do środka i udzielić pomocy półprzytomnemu 51-latkowi.
Wydarzenie miało miejsce we wtorek, 11 lutego. Po przyjęciu zgłoszenia przez policję w Strzelcach Krajeńskich, na miejsce gwałtownie skierowano patrol dzielnicowych oraz strażaków. Reakcja była niezwłoczna z uwagi na groźną sytuację – z altanki wydobywał się intensywny zapach gazu, a z wnętrza dochodziły odgłosy świadczące o potrzebie pomocy. Po wejściu do środka policjanci zabezpieczyli butle z gazem, a następnie ewakuowali mężczyznę na zewnątrz, gdzie wspólnie ze strażakami udzielili mu pierwszej pomocy. Dzięki sprawnej akcji ratunkowej, 51-latek trafił w końcu pod opiekę ratowników medycznych i został przetransportowany do szpitala, gdzie w tej chwili dochodzi do siebie.
Ta sytuacja jest doskonałym przykładem na to, jak ważna jest odpowiednia reakcja i czujność obywatelska. Postawa znajomego uratowanego mężczyzny zasługuje na pochwałę, pokazując, iż szybkie powiadomienie służb w przypadku obaw o cudze bezpieczeństwo może ocalić życie. Opisana akcja potwierdza także wysoką skuteczność i przygotowanie funkcjonariuszy straży pożarnej oraz policji, którzy regularnie szkolą się i doskonalą swoje umiejętności, by być gotowymi na wszelkie sytuacje zagrożenia.