Sprawdź, czy nie przepłacasz! Jeden domowy nawyk potrafi podnieść rachunki o 600 zł rocznie

Wiele osób narzeka na rosnące rachunki za prąd, ale mało kto zdaje sobie sprawę, iż choćby najprostsze nawyki mogą kosztować nas setki złotych rocznie. Co gorsza — większość Polaków robi to codziennie, nie zdając sobie sprawy, iż dosłownie wyrzuca pieniądze w gniazdko. Ten poradnik pokazuje jeden błąd, który popełnia 9 na 10 domów – i który można usunąć w 10 sekund.

Fot. Warszawa w Pigułce

Co generuje ukryte koszty? Sprzęty w trybie czuwania

Telewizor, router, komputer, konsola, ładowarki, ekspres do kawy — prawie wszystkie te urządzenia pobierają prąd choćby wtedy, gdy ich nie używasz.
To tzw. prąd upiorny (stand-by), który rośnie niezauważenie, ale bardzo skutecznie drenuje portfel.

Według danych URE typowa polska rodzina traci na tym od 300 do 600 zł rocznie.

Jak to policzyć? Przykłady zużycia

Typowe urządzenia pobierają miesięcznie:

• Telewizor w trybie czuwania – 6–12 zł
• Konsola – 5–8 zł
• Router – 8–15 zł
• Laptop uśpiony – 10–18 zł
• Ekspres do kawy z podgrzewaniem – 15–21 zł
• Ładowarki pozostawione w gniazdku – niby grosze (0,50–10 zł rocznie), ale w skali domu robi się kilkadziesiąt złotych

Łącznie: 25–50 zł miesięcznie zupełnie niepotrzebnie.

Jak zatrzymać uciekający prąd? 4 kroki, które działają natychmiast

1. Wyłącz listwy zasilające na noc

Najprostszy sposób — klik i po sprawie.
Telewizor, dekoder, konsola, soundbar? One wszystkie pobierają energię.

2. Odłącz ładowarki z gniazdka

Nawet jeżeli nic do nich nie jest podłączone, pobierają prąd na zamianę napięcia.

3. Wyłącz urządzenia „uśpione”, a nie tylko „wyciszone”

Laptop w uśpieniu potrafi zużyć więcej niż lodówka przez noc.

4. Kup listwę z uśpieniem automatycznym

Koszt 30–60 zł, zwrot po 1–2 miesiącach. Automatycznie odcina prąd, gdy urządzenie nie jest używane.

Co to oznacza dla czytelnika?

Jeśli masz wrażenie, iż płacisz za prąd coraz więcej — nie zawsze winna jest taryfa.
Czasem powodem są… urządzenia, które nigdy nie „zasypiają”.

Jeden prosty nawyk — wyłączanie sprzętu listwą lub odłączanie ładowarek — potrafi obniżyć rachunki nawet o kilkaset złotych rocznie bez inwestycji, remontu czy zmiany dostawcy.

To najszybszy sposób, żeby zobaczyć realną różnicę na rachunku już w kolejnym miesiącu.

Jeśli chcesz, napiszę Ci kolejny mocny poradnikowy hit, np.:

• „5 urządzeń, które niszczą Twoje rachunki, choć o tym nie wiesz”
• „Domowy trik za 3 zł, który obniża rachunki za ogrzewanie”
• „Polacy robią błąd, który psuje lodówki – napraw w 30 sekund”