Śmierć mężczyzny: Do śmierci 21-latka doszło w marcu w mieszkaniu zajmowanym przez ks. Krystiana K na terenie parafii Niepokalanego Poczęcia NMP w Sosnowcu. "Pomimo reanimacji podjętej przez księdza oraz wezwanych przez niego ratowników medycznych, nie udało się uratować życia młodego mężczyzny obecnego w mieszkaniu" - informowała wtedy Kuria Diecezjalna. Prokuratura wszczęła wówczas śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci.
REKLAMA
Okoliczności tragedii: Z ustaleń śledczych wynika, iż duchowny miał podać młodemu mężczyźnie substancje psychoaktywne, co skutkowało zgonem 21-latka. Początkowo ks. Krystianowi K. postawiono jedynie zarzut posiadania narkotyków, zastosowano policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju. W ostatnich dniach prokuratura zarzuciła duchownemu także nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. Jest także trzeci zarzut, o którym prokuratura nie informuje ze względu na materię sprawy. Ksiądz nie przyznaje się do winy.
Zobacz wideo Zobacz także: 13-letnia dziewczyna potrącona na przejściu dla pieszych w Miliczu. Sprawca uciekł
Decyzja ws. aresztu: Duchowny został w piątek doprowadzony do Sądu Rejonowego Sosnowiec-Północ. Prokuratura wnioskowała o tymczasowe aresztowanie księdza. Sąd nie wyraził jednak na to zgody. Zdaniem sądu, zgromadzony materiał nie jest wystarczający, by Krystian K. został aresztowany. Prokuratura zamierza odwołać się od tej decyzji. W ciągu najbliższych tygodni ma też skierować do sądu akt oskarżenia przeciwko duchownemu.
Przeczytaj także o sprawie Janusza Szymika. Kuria ma zapłacić 400 tys. zł. Będzie apelacjaŹródło: Fakt.pl, Wyborcza.pl, Interia.pl