Zapadł prawomocny wyrok w sprawie defektoskopu, który zaginął na terenie budowy drogi S7 w Krakowie w marcu minionego roku - dowiedziało się Radio Kraków. Sprzęt był wykorzystywany do wykrywania drobnych pęknięć i ubytków w betonie. W nocy 21 marca ubiegłego roku nagle zniknął. Promieniotwórcze urządzenie może stanowić zagrożenie dla ludzi. Zarzuty w sprawie zaginięcia defektoskopu usłyszał operator urządzenia. Jak udało się ustalić reporterce Radia Kraków, wyrok zapadł już... w lutym. A co z samym urządzeniem?